5 wrz 2013

Rozdział 10


ROZDZIAŁ ZAWIERA SCENY PRZEZNACZONE DLA OSÓB POWYŻEJ 18 LAT 
Chyba że jesteś bardzo zboczona :D

Tej nocy spaliśmy razem, W sensie w jednym łóżku. Kiedy rano wstałam jego już nie było. Zostawił tylko kartkę na stole,że przeprasza i że miał ważną sprawę do załatwienia. Obok stała taca ze śniadaniem. Jakie to słodkie. Usiadłam przy stole, w ekspresowym tempie pałaszując przepyszny posiłek. Potem weszłam na górę, gdzie ku mojemu zaskoczeniu, w szafie znalazłam moje ubrania starannie poukładane na półkach. Po prostu roztopiłam się jak masło. Wybrałam niebieski T-shirt z serduszkiem i jasne rurki, po czym przeszłam do łazienki. Właściwie łaźni. Czy wspominałam już, że moje ubrania pasują do mojego nastroju.
Wzięłam długaśny prysznic, który miał opcję winną być zdecydowanie zakazaną dla mnie - radio. Włączyłam ulubioną stację. Akurat leciało Little Mix - DNA. Także ulubiona piosenka. Zaczęłam cichutko nucić pod nosem, aż w końcu śpiewać na cały głos :
Nagle ktoś złapał mnie od tyłu całując mnie po szyi. Lucas wyszeptał mi do ucha: pięknie śpiewasz: po czym odwrócił mnie twarzą do siebie. Stał razem ze mną, ja kompletnie naga, a on kompletnie ubrany, nawet w butach. Trzeba to zmienić. Przywarłam do jego ust, łapiąc go za głowę i lekko przygryzając jego dolną wargę. Jego lewa ręka zataczała kółka na dole kręgosłupa, podczas gdy druga mocno trzymała mój pośladek. Powoli zaczęłam podciągać koszulkę, którą miał na sobie. On pomógł mi, podnosząc ręce do góry. Potem nadszedł czas na spodnie. Powolnymi ruchami odpinałam mu pasek.
On cały czas całował mnie, ale teraz jego ręce powędrowały na piersi. Delikatnymi ruchami masował je, cholernie mnie tym podniecając. On najwidoczniej nie mógł się już doczekać, bo sam ściągnął sobie spodnie. Zaśmiałam się jak mała dziewczynka, kiedy spojrzałam na jego majtki. On podążył za moim wzrokiem, po czym spojrzał na mnie z dziwnym błyskiem w oku. Złapał mnie w pasie, podczas gdy ja nadal się chichrałam. Objęłam go nogami, kiedy przycisnął mnie do ściany. Masowałam jego plecy, kiedy składał pocałunki na każdej dostępnej dla niego partii mojego ciała.
Nie zauważyłam,kiedy pozbył się majtek.Poczułam go, kiedy znowu się do mnie zbliżył, łapczywie całując moje usta.

- Lucas, nie bez... gumki - wyszeptałam z niemałym trudem.

On oderwał się od moich ud, popatrzył chwilę na mnie po czym wziął mnie na ręce i zaniósł na łóżko. Szybko wygrzebał ze stoliczka obok prezerwatywę. Różową. Znowu zaczęłam się śmiać. Stwierdzam, że mam coś nie tak z głową. Ekspresowym ruchem ręki założył ją, po czym  zaczął zbliżać się do mnie jak dzikie zwierzę. To porównanie tak mnie rozbawiło, że opadłam na plecy zataczając się ze śmiechu. A zdziwiona mina Lucasa nade mną rozwaliła mnie na łopatki.
Dostałam takiej głupawki, że aż spadłam z łóżka. Lucas zeskoczył  i pomógł mi wstać. Ale kiedy zobaczyłam różowego kondona na jego penisie puściłam jego rękę i opadłam na miękki dywan.
Już bolał mnie brzuch, ale non stop się brechtałam. Zaskoczony Lucas zdjął gumkę, podszedł do szuflady i założył bokserki. Usiadł potem na łóżku i patrzył się na mnie,  dopóki się nie ogarnęłam. Kiedy w końcu skończyłam, otarłam łzy i usiadłam mu na kolanach.
Pocałował mnie i powiedział:

- To było ciekawe przeżycie. ABSOLUTNY rekord światowy - 20 minut bez przerwy.
Nie sądziłam że to jeszcze możliwe, ale znowu zaczęłam się śmiać. Brzuch mi odpadał, ale co tam.

- Błagam, przestań - powiedział ze śmiechem.

- Chciałabym - wyśmiałam.

_________________________________________________________________________________


Prosimy o komentarze ponieważ ostatnio tylko jedna osoba komentuje (za co ci bardzo dziękujemy)

5 komentarzy:

  1. * Pierwsza sprawa nie mogłam wcześniej skomentować bo nie miałam okazji przeczytać ^^ Przecież nie obeszło by się bez mojego komentu :)

    * Druga sprawa rozdział... Przyznam że nie wiem co o nim napisać po prostu nie wiem :D Zatkało mnie i tyle.

    * Trzecia teraz spokojnie moge przyznać (pzekonałyście mnie) że jednak macie "zryte" jak to ujęłyście mózgi bo po prostu... genialnie ^^

    Ps.Oczywiści ten rozdział nie zmienia faktu że go nie lubie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Myslalam, ze bedzie gorzej.
    Nie bylo tak strasznie :)

    @kasia763

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo, nie powiem jestem zaskoczona tym rozdziałem... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To miało byc 18+ ? To nawet 5+ nie było xd :)

    OdpowiedzUsuń

Administrator